Kawa z literami o róży :)
Róża do tej pory kojarzyła mi się wyłącznie z najbardziej popularnym kwiatem ciętym i aromatem wielu kosmetyków. Po lekturze książki p. Nowaka będę o niej myśleć o wiele...szerzej.
Czy wiedzieliście, że można zrobić miód z płatkami róży, który jest idealny na przeziębienie grypę czy spokojny sen? (jest więcej wskazań, sam miód dobrej jakości wiele daje, a w połączeniu z różą to już w ogóle). Albo galaretkę? Ocet? I wiele, wiele innych. To już nie tylko kąpiele różane. Warto się zapoznać z tym tytułem, bo spektrum działania medykamentów z różą jest naprawdę imponujące!
Książka jest estetycznie wydana (twarda oprawa, ilustracje, spory druk) i kompleksowa w temacie. Autor zadbał zarówno o przepisy na mikstury, jak i o przybliżenie dziejów róży, przedstawienie jej odmian i metod uprawy. Znajdziemy tu też porady na temat wyboru właściwej odmiany, czasu i sposobu zbierania oraz, oczywiście, schorzenia na jakie pomagają specyfiki z tą rośliną.
Jeśli chodzi o esencję poradnika czyli przepisy, to również jestem zadowolona. To nie tylko syropy i herbatki. Są również maść, wino, ocet, przeciery, soki, galaretka oraz 4 kosmetyki m.in na zmęczone oczy czy orzeźwienie. Książka ma 160 stron i prawie połowa to receptury.
Książka należy do serii "Złota kolekcja ziół", wśród której są również książki o pokrzywie i brzozie. Pokrzywa mnie bardziej interesuje, od lat mam zamiar wyhodować sobie własną/znaleźć dobre miejsce do zrywania. Na razie znam tylko jedno zastosowanie pokrzywy - herbatka na mocniejsze włosy, skórę i paznokcie. Ale podejrzewam, że podobnie jak z różą, jest ich o wiele więcej (inaczej nie powstałaby cała książka :).