Bać się można wielu rzeczy. Na przykład pająków. I to jest problem. Tym większy, jeśli sam/-a jesteś pająkiem właśnie. I o tym jest ta książeczka. O pająku, który miał arachnofobię.
Urocza, mądra i przewrotna. Dobrze się czyta, szczególnie wiedząc, że sedno trafia do dziecka.
"A pointy tych historii na pewno ucieszą i rozbawią dzieci, chociaż mogą zdziwić ich rodziców."
To tekst z opisu książki na stronie wydawcy. I jest napisany idealnie w punkt. Mój Piotruś lubi zarówno czytać historię pajączka, jak i oglądać ilustracje, które nie są klasyczne, ale ciekawe (ILUSTRATORKA). A mnie ostatnie zdanie zdziwiło, nie przeczę. Jednak po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że ma sens. I książka podoba mi się jeszcze bardziej
A kolejny plus to obietnica kontynuowania serii Robale. I już nawet wiadomo o kim będą kolejne książki.
" W następnych częściach otrzymamy opowieści o tajemniczym życiu Moli, Motyli, innych maleńkich stworzeń oraz jednego Słonia "
Ja się nie mogę doczekać, a Wy?